Podobało mi się i to bardzo - byłyśmy wprawdzie z kumpelą jedynymi osobami na sali, ale i tak uśmiałyśmy się nieźle... Pomysł był ciekawy, choć nie rozumiem czemu Variot nagle przeniósł się znów do innego ciała (tzn czy Junior zmarł??):)
mnie się wydaje, że Junior nie zmarł tylko po prostu stał się Juniorem, stracił duszę Simona. a tak w ogole mnie też się film podobał. oglądałam z mamą, siostrą i bratem i boki zrywaliśmy ze śmiechu ;)
Nie wiem z czego można było się śmiać. Przecież tych momentów śmiesznych można wyliczyć na palcach jednej dłoni. Raptem było ich trzy. A jeżeli Ty jak mówisz zrywałaś boki, to masz dziwne poczucie humoru. Film czasami nie przypomina komedii, lecz ostrego pornola z elemntami komizmu. Bardzo ostry i plugawy film. Ocena 5/10.