Boże, kto daje pieniądze na takie szmiry. W ogóle nie śmieszna, miejscami wręcz bolesna komedia francuska usiłująca powtórzyć sukces "I kto to mówi". Odradzam.

Uwielbiam francuski humor poniewaz nieraz przekonalam sie, ze Francuzi robia genialne komedie. Bardzo dobre dialogi i minimum nudnych momentow. Polecam !!

Podobało mi się i to bardzo - byłyśmy wprawdzie z kumpelą jedynymi osobami na sali, ale i tak uśmiałyśmy się nieźle... Pomysł był ciekawy, choć nie rozumiem czemu Variot nagle przeniósł się znów do innego ciała (tzn czy Junior zmarł??):)

Ojej że "kopia" innego filmu? Schemat podobny, ale fabuła zupełnie inna i w dodatku tamta seria jest stara! Większość filmów jest oparta na schematach tylko dlaczego tam wam to nie przeszkadza?

nie dorównuje filmowi "I kto to mówi (1989)", słaby jak na komedię

Siemka! Wie ktoś może jaki tytuł nosi piosenka, która jest puszczana na filmie podczas napisów końcowych i kiedy ten malec...żyga?

Oczywiście mizerna kopia bez takiej obsady jak w tamtym 3 "odcinkowcu"

Ta głupia matka, rąbnięta babcia i próby samobójcze. Ale ile ten chłopczyk w rzeczywistości się napłakał przy kręceniu tego filmu. Kilka scen było zabawnych, ale salwy śmiechu to ten film nie wzbudził we mnie. Prędzej strach.

ehee a ja nie potrzebowalem napisow bo mialem z lektorem :D. Sredni film 7/10

jedna rzecz była dobra,że w francuskich komediach nie ma żartów na poziomie pierdzenia i cieszenia się z tego-film słaby ocena moja 3,5/10

Widziałam ten film w zasadzie przez przypadek. Z regóły nie oglądam takich komedii, bo ich nie lubię. Ten film mnie do tego gat. również nie przekonał. Oklepany pomysł, tanie gagi. Pod koniec przysnęłam, co chyba mówi samo za siebie...