Zobaczyć trzeba. Trochę jednak jak na mój gust zbyt wiele zapożyczeń. Trochę z Ucieczki w kajdanach, potem wtręd z Papillon, następnie atmosfera bondowska a zakończenie z Get Carter. Mimo to gratka dla miłośników dokonań sympatycznego nochala. 150 lat Panie Belmondo!