Film o zemście o jej destrukcyjnych skutkach. Na tle innych spaghetti westernów wyróżnia się niezwykłym liryzmem i bardzo rozbudowanym wątkiem kobiecym (tylko w "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie" kobieta ma do odegrania ważniejszą rolę). Ciekawa jest też muzyka Andre Hosseina, zupełnie inna od tego do czego przyzwyczaił mnie Morricone w spaghetti.
19 miejsce w moim Top 20 spaghetti westernów
To jeden z tych włoskich westernów, które zapadają w pamięć. Świetna muzyka. Ponadto historia, która mogłaby się wydawać wtórna - jest przedstawiona w ciekawy sposób. Aż mam chęć na więcej podobnych filmów.